Archiwum autora: Radek Gorzenski

Spotkanie organizacyjne

We wtorek 18 marca 2014r. o godz. 18:30 w sali 302CM na Politechnice Poznańskiej odbędzie się spotkanie organizacyjne związane z naborem do projektu SAE AeroDesign Brasil 2014 i SAE AeroDesign USA 2015. Zapraszamy osoby z umiejętnością pracy w grupie, z doświadczeniem modelarskim, ze znajomością języka portugalskiego lub innych języków obcych. Zapraszamy zarówno chłopaków jak i… Czytaj dalej »

2013 podsumowanie

W dniach 12-14 kwietnia 2013r. w miejscowości Van Nuys w stanie Kalifornia w USA odbyły się sponsorowane m.in. przez Lockheed Martin, NASA, ANSYS & SolidWorks zawody Society of Automotive Engineers SAE AeroDesign West, w których, już po raz szósty z rzędu, wzięła udział reprezentacja Akademickiego Klubu Lotniczego Politechniki Poznańskiej. Reprezentacja Politechniki Poznańskiej zajęła następujące miejsca… Czytaj dalej »

dzień 6 – 2013

Drugi dzień lotów rozpoczęliśmy w bojowych nastrojach. Od początku wiadomo, że dziś odbędą się tylko dwie tury lotów. Wczoraj nie ugraliśmy za wiele, więc dziś nie było mowy o ostrożnej strategii. Do przestrzeni ładunkowej modelu klasy micro z trudem zmieściliśmy 1350g stali. Samolot bez ciężaru waży niecałe 200g – taki stosunek mas dałby nam zwycięstwo.… Czytaj dalej »

dzień 5 – 2013

Dziś rano Kalifornia przywitała nas dość chłodno. Gdy dojechaliśmy na lotnisko około 6 rano, okazało się że opcja krótkie spodnie + T-shirt jest nieco zbyt optymistyczna. Szybko przezbroiliśmy się w bluzy i kurtki. Na pierwszy ogień poszedł model klasy Micro. Do maszyny ważącej 170g postanowiliśmy na początek załadować obciążenie o masie 450g. Nasz ultralekki BigBang… Czytaj dalej »

dzień 4 – 2013

O godzinie 5:45 nad ranem było jeszcze  ciemno, gdy zaczęły dzwonić budziki próbujące nas obudzić. Szybkie śniadanie, pakowanie samochodu i jedziemy do Airtel Plaza Hotel, gdzie czekają nas prezentacje modeli oraz inspekcje techniczne. Do głównej sali przygotowań i inspekcji wchodzimy jako pierwsi, ale sukcesywnie zaczyna się pojawiać coraz więcej ekip z mniej lub bardziej ciekawymi… Czytaj dalej »

dzień 3 – 2013

Już po dwóch dniach spędzonych poza domem większość z nas z pogardą spogląda na amerykański standard śniadaniowy. Jednakże wiadomo, iż głodny student nie wybrzydza, więc wcinamy świeże gofry ze słodkimi dodatkami jeden po drugim, dyskutując na temat stylu życia przeciętnego, amerykańskiego obywatela. Jest dość wczesna godzina (nie udało nam się jeszcze całkowicie przestawić do czasu… Czytaj dalej »

dzień 2 – 2013

Dzień drugi rozpoczęliśmy od tradycyjnego, hotelowego śniadania. Gofry z syropem klonowym, tosty z dżemem, płatki i muffiny zaspokoiły tygodniowe zapotrzebowanie naszych organizmów na cukier. Amerykańskie kury w asyście hotelowych kucharek przygotowały dla nas gotowane jajka z oryginalnym szaro-zielonym środkiem, który w Europie zazwyczaj nazywany jest żółtkiem. Dopełnienie porannej uczty stanowi sok pomarańczowy o smaku oranżady… Czytaj dalej »